Tom niniejszy jest faktycznym debiutem książkowym autora. Zawiera próbę prezentacji grupy młodych reżyserów debiutujących w okresie stanu wojennego. Jego żmudna praca krytyka-towarzyszącego zauważona już została w środowisku. Jest on w chwili obecnej jedynym autorem informacji i recenzji, felietonów, wywiadów i syntez dotyczących twórców debiutujących po roku 1981. Wspólnie z Krzysztofem Magowskim wymyślił termin używany już powszechnie na określenie tych twórców –
. Rozwinął też swymi dociekaniami skłonności grupy krytyków skupionych wokół krakowskiego kwartalnika filmowego „Powiększenie” do terminologicznego porządkowania rozchwianego emploi polskiego kina. Upowszechnił i obudował teorią potoczne terminy kryjące się za nazwami „łodzizm” czy „kieślowszczyzna”. Jest stałym kronikarzem artystycznych dokonań swoich rówieśników, obiektywnym analitykiem twórczości filmowej „w dobie jej kryzysu”, krytykiem (dziennikarzem jak sam skromnie siebie nazywa) nadwornym – niekoniecznie jednak pochlebcą – młodego kina polskiego. (...)
„Młode kino polskie” – tak nazywał się cykl publikacji Piotra Wasilewskiego zamieszczany w krakowskim dwutygodniku „Student”. Autor „Świadectw metryk” przeszedł w tym piśmie wszystkie szczeble dziennikarskiej kariery. Przez kilka lat był kierownikiem działu kultury, a ostatnio zastępcą redaktora naczelnego, współtworząc całościowe oblicze tego jedynego – ostatnio – periodyku młodej polskiej inteligencji. Duża część artykułów zamieszczonych na następnych stronicach niniejszej publikacji właśnie w „Studencie” miała swój pierwodruk. Niektóre artykuły opublikował też w katowickim tygodniku „Tak i nie”, nie wychodzących już niestety: „Tygodniku Kulturalnym” i „Kierunkach”, czy wspomnianym kwartalniku „Powiększenie”. We wszystkich tych tytułach występuje Wasilewski nie tylko jako krytyk filmowy. Zajmuje się on równocześnie recenzją książkową, eseistyką plastyczną, historią literatury.
Tadeusz Skoczek, fragment wstępu redaktora książki „Świadectwa metryk”